Bojowa pieśń tygrysicy
Jest to opowieść o matce, dwóch córkach i psach. A także o Mozarcie i Mendelssohnie, fortepianie i skrzypcach oraz tym, jak znaleźliśmy się w Carnegie Hall. To miała być historia o tym, że chińscy rodzice umieją lepiej wychowywać dzieci niż rodzice zachodni. Ale skończyło się na opowieści o gorzkim zderzeniu kultur, ulotnym pozmaku zwycięstwa i trzynastolatce, która zapędziła mnie w kozi róg.
Amy Chua
Marzeniem każdego dobrego rodzica jest zapewnić dziecku udany start. Jak się okazuje, można to robić na różne sposoby. Amy Chua wyróżnia dwie metody, zachodnią i chińską, której sama jest wyznawczynią i w myśl której wychowała swoje dwie córki. Bojowa pieśń tygrysicy to fascynujący, pełen humoru i lekkości zapis codziennych zmagań matki wymagającej, lecz kochającej bez reszty. Bez względu na skrajną - z punktu widzenia zachodniego czytelnika - postawę autorki, niejeden rodzic zweryfikuje swoje metody wychowawcze. I być może zarumieni się ze wstydu.
Źródło: www.eksiegarnia.pl
Autor: | Amy Chua |
Rok wydania: | 2011 |
Wydawnictwo: | Prószyński Media |
Liczba stron: | 278 |