My, fajnopolacy
Brawurowy (i wciąż bezlitosny) portret III RP
21 polskich grzechów głównych Stankiewicza było objawieniem, a teraz, z okazji 30. rocznicy poczęcia III Rzeczpospolitej, nadchodzą Fajnopolacy.
Jest tu wszystko, co istotne, a także to, co z pozoru nieistotne. Jest i Jan Paweł II, i Zbigniew Stonoga. Jest i Smoleńsk, i Sullenberger (to ten od awaryjnego lądowania na rzece Hudson). Są (to znaczy nie ma) Żydzi z Nasielska, jest życie przedmieść i zmiana klimatu. Kim są tytułowi fajnopolacy? Po trochu jesteśmy nimi my wszyscy, a po trochu – nikt. Bycie fajnopolakiem wcale nie jest takie fajne, jak się z pozoru może wydawać.
Książka, która dobrze wygląda na półce z Ikei!
„Stankiewicz jest ojkofobem, na którego nie zasługujemy: pomyje na Polskę, Polki i Polaków wylewa ciepło, życzliwie i konstruktywnie. Aż chciałoby się w Polsce nie żyć. Żeby móc do niej przyjechać, rzecz jasna”.
Adriana Rozwadowska
„Dlaczego Polacy uwielbiają podgryzać się wzajemnie? Co mówi o nas wielkie przemówienie do narodu wygłoszone przez Zbigniewa Stonogę? Dlaczego w Polsce nie jest możliwy late night show? Piotr Stankiewicz po raz kolejny podejmuje ryzykowną próbę zejścia w otchłanie duszy polskiej i polskiego charakteru. Polacy często narzekają, że w Polsce trudno jest żyć — i narzekali na to od stuleci. Stankiewicz tłumaczy dlaczego”.
Adam Leszczyński
Autor: | Piotr Stankiewicz |
Rok wydania: | 2019 |
Wydawnictwo: | Bellona |
Liczba stron: | 275 |
Źródło opisu: | https://www.empik.com |