Wieża Eiffla nad Piną
Kresy to wbrew nazwie aż połowa odrodzonej w 1918 roku Rzeczypospolitej. Zniszczony pierwszą wojną światową i wojną polsko-bolszewicką kraj rozpoczyna wielką odbudowę. Także Kresów.
Miało być tak jak na Zachodzie, tylko jeszcze piękniej. Wystartował program budowy domów dla urzędników państwowych. W Wilnie ruszyła nowa radiostacja – podniecony dyrektor Hulewicz spoglądał na chmury i rozstawiał nad Wilią mikrofony do eksperymentalnego słuchowiska w plenerze. W Pińsku zalśnił stalą port marynarki wojennej, a dowódca kazał budować nowoczesne bezzałogowce. Bracia Konopaccy postawili pod Grodnem wielką fabrykę sklejki, z której powstawały najlepsze polskie – i nie tylko – samoloty. W Janowej Dolinie na Wołyniu wśród ukraińskich wsi wyrosła przy kopalni bazaltu wzorcowa osada robotnicza. A doktor Parymończyk w Zaleszczykach leczył tak dobrze, że miejscowi przemienili zapyziałą miejscowość w polską Riwierę.
Autorki przypominają historie zapomniane i zamiast opowieści o dworkach kreślą obraz Kresów nowoczesnych. A potem sprawdzają, co dziś z tej nowoczesności zostało.
Histmag
Przegląd polityczny
Nowa Europa Wschodnia
O Kresach bez zadęcia i historycznych pretensji, za to z czułością, poczuciem humoru i zachwytem. Królik zmienia się w fabrykę sklejki, okręty polskiej marynarki walczą z bolszewikami na Polesiu, odbiornik radiowy wyprodukowany przez trzech Żydów z Wilna podbija świat. Baśń o Polsce, w której wszystko jest możliwe. Opowieść o kraju, którego nie ma, a nam wolno wierzyć, że kiedyś istniał.
Dariusz Rosiak
Kresy Wschodnie II RP to temat tak bogaty w wątki, że można go opowiadać na różne sposoby. Jedni wybierają rozrachunek z polityką międzywojennych władz wobec mniejszości narodowych. Inni wolą ton nostalgiczny i życie dworków – sielski wizerunek raju utraconego. Przedstawia się też Kresy jako obszar ścierania idei cywilizacji Wschodu i Zachodu. Autorki tego tomu nie poszły żadną z tych wydeptanych dróg, wybrały własną ścieżkę.
Jolanta Zarembina, polityka.pl
Niezwykle zajmujący reportaż historyczny i ważny głos w dyskusji o drogach (i bezdrożach) polskich modernizacji.
Ewa Glubińska, szuflada.net
W pokaźnej już bibliotece wydawnictw traktujących o Kresach książka Agnieszki Rybak i Anny Smółki „Wieża Eiffla nad Piną” zajmuje miejsce ważne. Rekonstruując przeszłość kilku miejsc w województwach wschodnich II Rzeczypospolitej, opowiada o sile polskich marzeń, które tam stawały się rzeczywistością.
Andrzej Grajewski, gosc.pl
Jaki obraz w polskiej pamięci pozostawiły Kresy? Jaki wkład wnieśli ich mieszkańcy do dorobku naszej nauki i kultury? O tym właśnie jest książka Agnieszki Rybak i Anny Smółki.
Daria Czarnecka, histmag.org
Autorki, które z godnym pochwały uporem przekopały się przez tony archiwów (czasem trudno dostępnych), przypominają kilka spośród zrealizowanych w dwudziestoleciu międzywojennym „kresowych marzeń” – pińską śródlądową marynarkę wojenną, szeroko zakrojoną odbudowę Brześcia, lokalną radiostację w Wilnie, modelowe osiedle robotnicze w Janowej Dolinie na Wołyniu, sanatorium w Zaleszczykach i fabrykę sklejki w Mostach. To oczywiście nie jedyne inwestycje na Kresach, ale trzeba przyznać, że wybór dokonany przez autorki jest naprawdę reprezentatywny.
Maciej Robert, „Nowa Europa Wschodnia”
Te wszystkie zapomniane fakty, stają się dzięki autorkom, znów bliskie, przyjazne. Autorki zadały sobie trud, by powrócić do tych miejsc. Odwiedziły m.in. Pińsk i Brześć , by pokazać, co z owej potęgi pozostało do dziś. I choć są tego marne okruchy lub nic, to jednak przywróciły pamięć ludziom, miejscom i faktom jakże ważnym dla historii Polski dwudziestolecia międzywojennego. Pokazały, że gdyby nie II wojna światowa Polska byłaby krajem miodem i mlekiem płynącym. Byłaby potęgą dzięki energii, pracowitości i intelektowi naszych przodków.
EKa, www.szczecinczyta.pl
Autor: | Agnieszka Rybak, Anna Smółka |
Rok wydania: | 2018 |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Czarne |
Liczba stron: | 292 |
Źródło opisu: | https://czarne.com.pl |