„Czarne skrzydła” to powieść poruszająca niechlubny okres w historii Ameryki, w której człowiek był własnością i miał swoją cenę, niczym rzecz. Wątek niewolnictwa przewijający się przez całą fabułę, pozwolił czytelnikowi poznać to zjawisko z perspektywy zarówno ludzi czarnoskórych, jak i przedstawicieli „rasy białej”. Bezwzględne prawo dawało przyzwolenie do okrucieństwa i zła wobec uciemiężonych osób. Amerykanie byli hipokrytami, nazywając niewolnictwo „osobliwą instytucją”, usprawiedliwiając wyrządzone zło, tłumacząc że dają czarnoskórym dobre warunki życia i dach nad głową.
W powieści poznaliśmy Sarę Grimke, która zbuntowała się, kiedy w prezencie na swoje urodziny dostała niewolnicę Szelmę. Dziewczyna stanowczo odmówiła. Nie chciała być właścicielem człowieka. Mimo dzielących obie bohaterki różnic, ich przyjaźń starała się pokonać wszelkie przeszkody. Sara za wszelką cenę chciała wyzwolić Szelmę i zostać prawnikiem, by walczyć o prawa niewolników i kobiet.
Ta dzielna dziewczyna podejmowała walkę o marzenia, nie zważając na konsekwencje. Bohaterka była osobą bardzo empatyczną i wrażliwą., Nie było jej łatwo, jednak podejmowała wysiłek, by pomóc nie tylko sobie, lecz także „kolorowym”. Wychowana w domu konserwatystów uchodziła za buntowniczkę. Bohaterka, mimo zakazu, uczyła Szelmę czytać i pisać, wierząc, że to początek zmian na lepsze.
Sue Monk Kidd chciała ukazać historię niewolników, opisując ich doświadczenia. Autorka przedstawiła historię poszczególnych osób, którzy kochali, mieli swoje rodziny i emocje. Losy kilkoro czarnoskórych niewolników, zostały opowiedziane w sposób indywidualny. Dzięki temu czytelnik miał szansę zaprzyjaźnić się z bohaterami i lepiej ich poznać.
Tajemniczy guzik, bolesna historia obrazkowa wyszyta na kapie, listy, książki są symbolem tej trudnej i bolesnej historii, która zebrała największe żniwo.
