Martyna Wojciechowska zabiera nas w podróż do mało znanych zakątków świata, prezentując codzienność ich małych mieszkańców. „Dzieciaki świata” to opowieść o pięciu małych bohaterach. Zuzu, mały chłopiec z plemienia Himba, żyjącego na afrykańskiej pustyni, zmaga się z nieustannym upałem, drapieżnikami, gotowymi pożreć cenną dla Himba kozę czy brakiem wody. W małej wiosce wszyscy, nawet dzieci, mają wyznaczone prace, które pomagają przetrwać na tej trudnej ziemi. Drugą bohaterką książki jest Lien, mała Wietnamka, która żyje wraz z rodzina na pływającym domu, których nie brakuje w zatoce Ha Long. Podróżniczka opisuje życie tamtejszych mieszkańców, którzy bardzo cenią sobie rodzinne więzi, ale ich pomyślność dnia jest zależna od kaprysów pogody. Trzecią postać poznajemy w Nepalu. Tutaj mieszka mała Matina, której życie jest dosłownie usłane różami, ponieważ Metina jest uznaną przez mieszkańców żywą boginią. Czy bycie obiektem kultu jest spełnieniem marzeń małej dziewczynki? Opisana w książce historia rozwiewa jakiekolwiek wątpliwości. Kolejnym chłopcem, którego spotyka na swojej drodze pisarka jest etiopski mały pucybut, Mebratu. Ten dzielny dziewięciolatek codziennie pracuje w pocie czoła, aby dołożyć się do domowego budżetu. W tym pięknym i różnorodnym kraju, jakim jest Etiopia, ludzie żyją skromnie, ale potrafią dzięki temu docenić małe rzeczy. Ostatni rozdział książki poświęcony jest Mali, małej mieszkance tajlandziej wioski, w której obowiązuje specyficzny kanon piękna. Kobiety, chcąc upiększyć swoje ciało, zakładają metalowe obręcze na szyje, których zadaniem jest wydłużyć je. Bolesne praktyki rozpoczynają się już od najmłodszych lat, co roku dokładane są bowiem kolejne zwoje.
Książka Martyny Wojciechowskiej to nie tylko obraz trudu życia dzieci z różnych stron świata, ale również barwna opowieść o kulturze, tradycji i zwyczajach mieszkańców egzotycznych regionów świata.
Nasi klubowicze ocenili książkę na 7/10.
