Choć pogoda na zewnątrz nie napawa optymizmem, my postanowiłyśmy na przekór pochmurnego nieba ponieść się radości manii włóczkowania. Na naszych stołach pojawiły się różnokolorowe kłębki wełny. Oprócz ożywionych dyskusji o literaturze i nie tylko, jedna z Pań pochwaliła się pięknym obrazem wyszytym własnoręcznie przez siebie. Jak zwykle atmosfera była sympatyczna i udzieliła się nam wszystkim.
Filia 12 - aktualności
Mania włóczkowania w klubie ,,12 oczek”
- Szczegóły
- Marta Tomaszewska