Gareth Jones był walijskim dziennikarzem, który w latach 30. XX wieku wybrał się w podróż po Związku Radzieckim. Początek wyprawy, ma miejsce w Moskwie. Z pozoru, widokówka państwa sowieckiego mogła zachwycić przyjezdnych: pęd do nauki, gościnność mieszkańców, bogactwo kultury. Jones nie był jednak kolejnym zachodnim turystą(których aparat lubił nazywać "pożytecznym idiotą”), a wnikliwym obserwatorem, zatem bańka szybko pękła odsłaniając prawdziwe oblicze komunizmu. Dziennikarzowi udało się dotrzeć również na Ukrainę, gdzie odkrył szokującą prawdę o ludziach umierających z głodu w wyniku zbrodniczych decyzji Stalina.
Po powrocie poinformował świat o koszmarze, który odgrywał się na Ukrainie, jednak jego wiarygodność została podważona.
Książka jest reportażem biograficznym dziennikarza, który za próbę opowiedzenia prawdy zapłacił najwyższa cenę…