Kiedy w Hiszpanii naukowcy odkrywają nowy nie znany dotąd gatunek zauropoda, „Motylkom” z przedszkola nr 23 przerażenie mieszało się dziś z fascynacją, bo żeby wziąć udział w obchodach Dnia Dinozaura, trzeba było wejść do paszczy Bibliotekozaura. Obawy czy aby biblioteczny jaszczur nie nabawi się niestrawności szybko minęły i dzieci mogły zagłebiac się w paleontologiczne ciekawostki. Nie lada wyzwanie miała bibliotekarka by dzieci czymś zaskoczyć, okazało się bowiem, ze połowa grupy to miłośnicy dinozaurów i wiedzy w temacie mają bardzo dużo. Zaraz po wymyśleniu dinozałrowych imion, Pani Paulinozaura, przedstawiła dzieciom ciekawostki ze świata tych prehistorycznych stworzeń, małymi kroczkami zbliżając się do momentu, który bardzo wszystkich zaskoczył. Mowa o wykopaliskach, bo czy w bibliotece można znaleźć kawałki szkieletu, skamieliny i inne podziemne skarby? Otóż można!!! Przedszkolaki, pełne zaangażowania z precyzją godną Światowej sławy paleontologa prof. Jacka Hornera, wcieliły się w małych odkrywców. Ależ to były emocje! Muszelki, skamieliny, głazy, nawet kryształy i jeszcze figurki dinozaurów, ich części a nawet miniaturowy szkielet- wszystko było okraszone wielkim łaaaałłł. Na koniec zabawa w „Uwaga, Dinozaur patrzy” sprawiła, że mieszkańcy bloku przy Sucharskiego 5 mogli odczuwać lekkie wstrząsy.
Filia 15 - aktualności
Dzień Dinozaura z "Motylkami"
- Szczegóły
- Agnieszka Śmigielska