"Cała sala śpiewa z nami", "Tyle słońca w całym mieście" i "O mnie się nie martw" to tylko przykłady piosenek, których chętnie słuchano w czasach PRL-u. W domowym zaciszu czy też na prywatkach i dancingach królowały m.in taneczne przeboje ABBY, Boney M. oraz melodyjne utwory Czerwonych Gitar. Wówczas na scenie muzycznej pojawiło się wielu interesujących artystów. Warto tutaj wspomnieć o przedstawicielce big-bitu - Adriannie Rusowicz, wokalistce zespołu Niebiesko-Czarni. Dziś w bardzo podobnym stylu śpiewa jej córka - Anna Rusowicz.

Jaką muzykę polecam na weekend? Skoro w piątek 19 kwiatnia, podczas Nocy w Bibliotece cofamy się do czasów PRL-u to i niech muzyka będzie nawiązaniem do tamtych lat;-) Proponuję Czerwone Gitary i album "Nie spoczniemy" (CD 1572), na który składają się największe przeboje zespołu, wśród których można znaleźć m.in "Historię jednej znajomości" i "Płoną góry, płoną lasy". Warto zapoznać się również z twórczością wspomnianej wcześniej Ani Rusowicz. Pomimo, że artystka czerpie inspirację ze stylu muzycznego sprzed kilku dekad to zachęcam do zapoznania się z albumem "Mój Big-Bit" (CD 4835).

Pozdrawiam

K.