Rada Kultury
przy Prezydencie Miasta Koszalina
ma zaszczyt zaprosić na promocję publikacji
Kultura Koszalińska - Almanach 2007
Wydawca i organizator spotkania:
Koszalińska Biblioteka Publiczna
Wydawnictwo powstało z inicjatywy Rady Kultury
przy Prezydencie Miasta Koszalina
Promocja odbędzie się 16. czerwca o godzinie 17:00
w sali konferencyjno-kinowej KBP, plac Polonii 1
Goście promocji otrzymają w prezencie egzemplarz wydawnictwa
"Kultura Koszalińska. Almanach 2007"
W 2005 roku powstała Rada Kultury przy Prezydencie Miasta Koszalina. Jedną z pierwszych, podjętych przez to złożone z twórców i animatorów kultury gremium, inicjatyw było powstanie corocznej publikacji, która sumowałaby najważniej-sze wydarzenia w dziedzinie kultury i sztu-ki; zarówno to, co zdarzyło się w Koszalinie i jego najbliższej okolicy jak i istotną obec-ność twórców stąd w szeroko rozumianym świecie.
Ulotność dokonań artystycznych nie była jedynym argumentem przemawia-jącym za tym, że warto taką edytorską inicjatywę podjąć. Almanach "Kultura Koszalińska" miał dostarczać dowodów, zbijających wszelkie utyskiwania na prowincjonalizm Koszalina i to, że TU nic ciekawego się nie dzieje, ba, zdarzyć się wręcz nie może. Bo, wiadomo, u sąsiada zawsze trawa jest bardziej zielona... Mamy nadzieję, że dzięki ukazującemu się od trzech lat almanachowi ubywa malkon-tentów, przybywa natomiast bywalców koszalińskich przybytków kultury.
Czy kolejna edycja naszej publikacji, która 16 czerwca po raz pierwszy trafi do rąk czytelników, pozwoli koszalinianom uwierzyć, że nasze rodzime kulturowe poletko jest zielone i bujne? Bo Kolegium Redakcyjne publikacji "Kultura Kosza-lińska. Almanach 2007" nie ma co do tego wątpliwości. Kiedy dokonywaliśmy wyboru tematów problemem był raczej nadmiar - nigdy niedostatek. Określone budżetem ramy nie pozwoliły jednak przekroczyć dotychczasowej objętości książki. A jak tu zmierzyć, które z wartoś-ciowych przedsięwzięć było od pozosta-łych bardziej wartościowe - a więc godne odnotowania w dorocznym podsu-mowaniu?
Jako redaktor prowadzący trzecią już edycję almanachu doświadczam pewne-go rodzaju zadziwienia, z jaką łatwością zaproszenie do współpracy (za symbo-liczne raczej honorarium) przyjmują autorzy, nie tylko "nasi", ale i ci spoza Koszalina, mający wysoką pozycje zawo-dową, nierzadko status naukowy - bo staramy się pozyskiwać najlepszych. A ci nie pytają (przynajmniej nie od razu) o pieniądze, ale mówią: jak świetnie, że chcecie, by o tym napisać! I znów udało nam się pozyskać dla almanachu ponad czterdziestu autorów, którzy z bliższej, a częściej z dalszej - bo pozakoszalińskiej - perspektywy, zawsze jednak z wielką uwagą i wnikliwością przyjrzeli się nasze-mu życiu kulturalnemu.
A jednak mam coraz większe poczucie niedosytu, choćby dotyczące obecności młodego pokolenia na łamach almana-chu - a może by stworzyć nowy rozdział pod hasłem "Młode lwy"? Jest to jedna z wielu kwestii, o których zapewne powin-niśmy porozmawiać podczas promocyj-nego spotkania w Koszalińskiej Bibliotece Publicznej. Tak bowiem, jak poprzednie spotkania wzbogacały kolejne edycje almanachu, tak i teraz mamy nadzieję usłyszeć konstruktywną (i życzliwą) krytykę.
Czy wszystkich zadowoli efekt pracy Kolegium Redakcyjnego almanachu poświęconego rokowi 2007? Pewnie nie, danie bowiem stuprocentowej satysfakcji wszystkim nie jest możliwe. Możliwe natomiast jest podążanie ku (niedościgłe-mu zazwyczaj) ideałowi i to zamierzamy czynić nadal, korzystając z mądrości i doświadczenia koszalińskich twórców i odbiorców kultury.
MAŁGORZATA KOŁOWSKA