Wiedzą jej wierni fani, że Kasia Nosowska jest osobą wyjątkową. Od wielu lat zachwycają się tekstami jej piosenek, a znam osobiście jednego wielbiciela, który uczynił z tego temat „szóstkowej” prezentacji maturalnej. Przyznaję, że nie znam piosenek Kasi Nosowskiej, no może z wyjątkiem „Twoja i moja nadzieja…”, jednak po przeczytaniu fragmentu jej nowej książki „Powrót z Bambuko” – wiedziałam, że warto ją przeczytać w całości. Gdy tylko zaczęłam lekturę – nie mogłam się oderwać. Ułożona jest w krótkie teksty o sprawach życiowych, duchowości, gonitwach myśli, ale też o paznokciach, ciuchach, figurze – o wszystkim, co człowieka buduje lub niszczy. Jest zapisem jej „wspinaczki Schodami Olśnień” – i cieszę się, że nas zaprosiła do swej wędrówki. Możemy te krótkie teksty traktować jako „słowa na dzień” – problemy do przemyślenia, zgłębienia, albo „opowiadania dla ducha”. Ta lektura może uczynić nasze życie lepszym, a nas mądrzejszymi i spokojniejszymi. Zachęcam wszystkich do „Powrotu z Bambuko” w towarzystwie Kasi Nosowskiej. Warto!
Małgorzata Zychowicz
Bibliotekarka