„Roślinne kłamstwo” - książka, po którą sięgnęłam jako wegetarianka. Dlaczego akurat ta lektura? Ponieważ lubię poznawać zdanie innych, cenię badania naukowe, analizuję różne podejścia do danej sprawy. A tutaj mamy zaskakującą teorię, która rzuca nowe światło na zagrożenia ukryte w pozornie zdrowych produktach roślinnych.
Wszyscy dobrze wiedzą, że warzywa i owoce to samo zdrowie. Wszyscy też słyszeli o glutenie, który jest przyczyną poważnych dolegliwości. W „Roślinnym kłamstwie” doktor Steven Gundry ujawnia, że gluten jest zaledwie jednym z wielu toksycznych białek roślinnych występujących pod nazwą lektyn. Występują one nasionach, ziarnach, liściach i skórkach roślin. Po ich spożyciu w ludzkim organizmie dochodzi do chemicznej walki, której skutkiem są stany zapalne, zaburzenia trawienia i inne dolegliwości.
Autor książki wierzy tylko w swój program, tylko w swoją dietę, tylko jego zalecenia uleczą czytelnika od chorób. Osobiście nie do końca pasuje mi takie podejście do tematu…ale to już tylko takie moje odczucie. Niech każdy sam po przeczytaniu książki odpowie sobie na pytanie, jak to jest z tymi warzywami i owocami, co jeść a czego unikać…
Dorota Tryniszewska
Bibliotekarka
