Są takie historie świąteczne, których się nie zapomina, jak chociażby „Dziadek do orzechów” czy „Opowieść wigilijna”. „Śnieżna siostra” Mai Lunde dorównuje im pod względem magicznej, nieco baśniowej atmosfery. W końcu Święta to czas, kiedy może zdarzyć się coś niesamowitego i kiedy chcemy zakończyć dawne spory, pożegnać ciężkie wspomnienia. 12-letniemu Julianowi zdaje się, że Świąt w tym roku nie będzie. Latem zmarła jego starsza siostra i cała rodzina jest pogrążona w głębokim smutku, wręcz apatii. Wszystko zmienia się, kiedy w życiu Juliana pojawia się radosna, zwariowana Hedwig. Ale czy na pewno... należy ona do świata żywych? „Śnieżna siostra” to przepiękna współczesna baśń o przyjaźni i miłości, o więzach rodzinnych. Na uwagę zasługują też bogate, doskonałe ilustracje Lisy Aisato. Ta książka doskonale nadaje się na świąteczny prezent.
Sylwia Waszewska
Bibliotekarka