„Ta historia czekała na swój czas, na moment, kiedy będzie można ją opowiedzieć”- mówiła podczas spotkania (26 lutego br.) w Koszalińskiej Bibliotece Publicznej Olga Tokarczuk. Pisarka promowała swoją ostatnią powieść pt. „Księgi Jakubowe”.
„To opowieść o Jakubie Franku, człowieku fascynującym, ale też kontrowersyjnym i wielowymiarowym. Przedstawia historię opartą na faktach, którym z całą pewnością można zawierzyć. Są tutaj również wątki, w których z ulgą powracałam do swojej pisarskiej wyobraźni”- wyjaśniała.
Powieść "tworzy apokryfy i stwarza pewną iluzję dla czytelnika. Chciałam, żeby odbiorca obejrzał świat bohatera od środka i sam wyrobił sobie zdanie na temat ówczesnych wydarzeń” - podsumowała autorka.
Wszystkim osobom, które nie przeczytały jeszcze „Ksiąg Jakubowych" (a jest to publikacja pokaźnych rozmiarów) Olga Tokarczuk żartując radziła: „Najlepiej wziąć kilka dni urlopu, wyjechać za miasto i w pełni oddać się lekturze nie odrywając się od niej ani na chwilę”.
Do biblioteki przybyły tłumy koszalinian, którzy nie tylko mogli zadać pytanie autorce, ale także nabyć jedną z jej powieści opatrzoną dedykacją.
Więcej w foto relacji!
Zapraszamy do galerii zdjęć.