Koszalińska Biblioteka Publiczna zaprasza na wernisaż projektu fotograficznego Emilii Stachowiak pt. "Z rodu ormiańskiego, narodowości polskiej", który odbędzie się 19 października o godz. 17:00 w Galerii Region KBP, przy placu Polonii 1.
„Projekt, którego rezultatem jest wystawa fotografii dotyczy młodych Ormian żyjących w Polsce. Ma na celu wypromowanie i dostrzeżenie tej cudownej mniejszości i zwrócenie uwagi na naród, który bardzo dużo przeszedł i nadal przechodzi ciężkie chwile (walka o Górski Karabach).
Każda napotkana osoba pochodzenia ormiańskiego zawsze mnie pyta:
"skąd to zainteresowanie Armenią?"
W 2009 roku, (kiedy byłam jeszcze w gimnazjum) usłyszałam na kolonii utwór bardzo wpadający w ucho (Radio/Video). Była autorstwa zespołu metalowego System of a Down, którego fanką jestem do dziś i można powiedzieć, że to była miłość od pierwszego usłyszenia. Jednak zanim odkryłam pochodzenie członków jak i teksty piosenek, które bardzo dużo znaczyły - minęły około 2 lata. Z czasem, poza walorami dźwiękowymi, zaczęłam wgłębiać się w przekaz jaki niesie ich muzyka. Byłam już w liceum i z ciekawości zaczęłam czytać tłumaczenia tekstów jak i interpretacje znalezione na stronie fanclubu. Wtedy dowiedziałam się o ludobójstwie Ormian (na przykład z "Chop Suey") i zaczęłam interesować się historią i kulturą tego kraju. Zawsze lubiłam takie tematy, z tym że skupiałam się na holokauście oraz samej II Wojnie Światowej, więc z łatwością przychodziło mi czytanie artykułów poświęconych tym wydarzeniom. Pod koniec liceum napisałam nawet rozprawkę na temat Genocydu ocenioną na piątkę. W 2017 roku połączyłam pasję (w zasadzie zawód) fotografii z zainteresowaniem Armenią i zaczęłam tworzyć projekt, do którego zaprosiłam młode osoby między 18 a 30 rokiem życia (oprócz kilku wyjątków).
Osoby widniejące na moich zdjęciach zasymilowały się - założyły rodziny, zdobyły wykształcenie, rozwijają się w różnych sferach i osiągają sukcesy w przeróżnych branżach. Nie brakuje sportowców, artystów, właścicieli firm ani pracowników koroporacji. Każdy ma jeden cel - spełnić marzenia w naszym kraju.
Nie zapominają o swojej ojczyźnie, są patriotami przeżywającymi co rok rocznicę genocydu i tęskniącymi za widokiem góry Ararat widocznej ze stolicy. Wielu z nich odwiedza co jakiś czas Armenię, gdyż nadal są tam ich bliscy, najczęściej dziadkowie, rodzice lub rodzeństwo.
Moją misją jest przede wszystkim uświadomienie Polakom i innym mieszkańcom Polski, że:
- istnieje taki kraj jak Armenia,
- religią dominującą tam jest chrześcijaństwo a nie islam,
- nasze historie są naprawdę bardzo do siebie podobne (byliśmy atakowani z każdej strony)
- Mniejszość ormiańska wspaniale się zasymilowała i zasługuje na ogromny szacunek.
Udało mi się być w Armenii w 2019 roku z mężem. Zwiedziliśmy ją wzdłuż i wszerz, podróżując wypożyczonym samochodem. Przez 2 tygodnie zobaczyliśmy Erywań, Eczmiadzyn (Wagharszapat), Wanadzor, monastery: Geghard, Tatev, Chor Virap, Sewanawank i jezioro Sewan, świątynię Garni, cmentarz Noratus, przełęcz Sulema i wiele, wiele innych wspaniałych miejsc. Zdecydowanie to był najlepszy wyjazd w moim życiu.
Zdjęcia z podróży można zobaczyć w fotoksiążce, którą specjalnie stworzyłam na wystawę”.
Emilia Stachowiak
Zachęcamy do zapoznania się z twórczością Emilii Stachowiak, na stronie www fotografki.